wtorek, 14 stycznia 2014

Wielka Orkiestra Świątecznych Przekrętów CD

Należało by się zastanowić, czy cały ten Jerzy O. to w istocie pomaga, czy to tylko ściema. I czy pomaga dzieciom, czy szpitalom?

Argument Korwinowski - bardzo trafny - jest taki, że Ministerstwo Zdrowia wkalkulowuje sobie darowiznę z WOŚP w budżet i samo nie interesuje się takim zapotrzebowaniem. A te pieniądze jakieś inne ministerstwo zagospodarowuje sobie z budżetu. I słusznie jego zdaniem fundacja charytatywna w państwie socjalistycznym działać nie może.

Mnie z kolei nie podoba się pomaganie NFZ, bo być może gdyby nie ta pomoc (nie chodzi o pomoc finansową - bo to kropla w morzu) może już ten "trup" nie utrzymywał by się na powierzchni. Służba zdrowia musi finansować się z prywatnych pieniędzy. Czy ktoś zapłaci sobie za to sam, czy się ubezpieczy - jego sprawa. Ale z PRYWATNYCH!

A tak, płacę pod przymusem w ramach składek ZUS, a potem jeszcze jak chcę (ja nie chcę) to płacę drugi raz. Absurd.

I jeszcze jedno. Nie dokładam się do WOŚP! Hahaha. Bzdura - dokładam się. Koszt koncertu w Krakowie dajmy na to pewnie koło 200 000zł, a czas antenowy, a wynajem placów, a dodatkowa ochrona policji, a przelot F16 wylicytowany na WOŚP albo rejs łodzią podwodną. Jakie to są koszty. Niechże ktoś to policzy. Zobaczymy wtedy czy warta skóra wyprawki.

Drażni mnie to, że taki Jerzy O. ma wpływ na decyzję np. ministra zdrowia. Po tym jak do jakiejś dziewczynki nie dojechało na czas pogotowie (za Wprost):

Powołano roboczy zespół przedstawicieli Owsiaka i Arłukowicza. Cel? Zorganizowanie opłaconych przez ministerstwo szkoleń dla wszystkich 2800 dyspozytorów pogotowia. (...) Organizacją i logistyką przeszkolenia blisko 3 tys. osób miałby się zająć wedle Owsiaka Złoty Melon.  To spółka zarządzana przez Owsiaka, której właścicielem jest WOŚP. (...) Szef Orkiestry i zarazem prezes Złotego Melona chce, by kursy ruszyły jeszcze wiosną i były obowiązkowe - na podstawie rozporządzenia ministra. - Tu nie trzeba powoływać komisji na pół roku. Niech po zakończeniu prac zespołu roboczego minister usiądzie ze swym konsultantem ds. medycyny ratunkowej i w 48 godzin podejmie decyzję, jak powinien wyglądać standard pracy dyspozytora medycznego w pogotowiu.

W 2012 WOŚP zakupił sprzęt za 39 000 000 pln. 
Dla przypomnienia budżet NFZ to 63 000 000 000 pln.
Żeby to lepiej zobrazować:
       39 000 000
63 000 000 000

Wychodzi mi, jak nic, 0,06%

To co na NFZ przekazuje WOŚP ten wydaje to w ciągu kilku godzin.

Taki gość mówi Ministrowi co ma robić i strzela fochami, a tamten się pod nimi ugina? No litości.

Ideologia! Ot co!

PS Jak goście odpowiedzialni za stan opieki zdrowotnej mają czelność się przy tej akcji pokazywać? Schować głowę w piasek ze wstydu i do roboty!

Wielka Orkiestra Świątecznych Przekrętów

Żeby nie powielać MatkaKurka (i jego doskonałych analiz) w skrócie jak to widzę:
(to wycinek ze sprawozdania 2012)
























1. WOŚP zebrał ponad 65 mln pln (zarobiła 3.2 mln pln)
2. Na zaopatrzenie placówek medycznych i pomoc medyczną, Program Powszechnych Przesiewowych Badań Słuchu u Noworodków, Program Infant Flow, Program „Ratujemy i Uczymy Ratować” przeznaczyła 39.1mln pln (cele statutowe),
3. Reszta wydatków to:
.- działalność propagatorska, informacyjna i pożytku publicznego – 7.9 mln pln
- koszty administracyjne - 4.1 mln pln,


Nie znam się na Złotych Melonach. Są tacy co (jak MK), którzy dobrze się w tym orientują. Ale ciekawe są usługi opcje i promocja.

Wyraźnie jednak 39/65=0.6

60% zebranej kasy idzie tam gdzie powinno. 40% wyparowuje. Gdzie?


Ano do słoika (cwana zagrywka!):
















Oczywiście są tacy, którzy potrafią podzielić to inaczej! Będą bronić do upadłego. Tylko czego?

Gwiazdo władzy III RP pokaż kwity, będziesz miał z głowy!